Nie trzeba podkreślać, że feminizm ma swoje ogromne plusy, niemniej jednak współcześnie coraz częściej mamy do czynienia z pewnym konfliktem społecznym, który nasuwa pytanie, czy feministki nie posuwają się za daleko. Bowiem to właśnie feministkom zarzuca się coraz częściej doprowadzenie do zniewieściałości współczesnego mężczyzny. Mężczyzny, który potrafi nie tylko spełniać się w pracy, ale również wspomagać żonę w codziennych obowiązkach, pranie, gotowanie, czy sprzątanie to naturalny odruch.
Dołożyć należy do tego robienie zakupów, wychowywanie dzieci oraz wszelkich innych obowiązków, które kiedyś nie przystały mężczyźnie. Jednak należałoby się zastanowić ile w tym konflikcie jest prawdy, a ile wygórowanych oczekiwań, przecież tak naprawdę to od danego małżeństwa, czy pary zależy, jaki system podziału obowiązków wprowadzą do swojego domu. Tak naprawdę nie chodzi tutaj o bycie prawdziwym mężczyzną, niezależną kobietą, tylko o wzajemny szacunek w społeczeństwie.