But niedrogi wcale nie musi być butem niskiej jakości, co wykazaliśmy w poprzednim wpisie. Jednak świat taniego obuwia jest bardzo szeroki i niestety nie musimy szukać daleko, aby znaleźć w nim wyroby niskiej klasy. To z kolei oznacza, że część z nas jest narażona na ich zakup, choć czasami robimy to w pełni świadomie, na przykład gdy potrzebujemy danych butów na krótko i po prostu do znoszenia i szybkiego zużycia. Postępują tak czasami osoby, które szukają butów do pracy i nie chcą inwestować w nie sporych pieniędzy. Obuwie wykonane z kiepskiej jakości materiałów szybko zakończy swój żywot, nawet jeśli na samym początku ładnie się prezentuje. Zresztą chińskie fabryki specjalizują się w nadawaniu rozmaitym produktom pozornie ładnego wyglądu, za którym niestety nie stoi precyzja ani solidność.
Doświadczony konsument świetnie zdaje sobie z tego sprawę i kupując okazyjnie tanią parę obuwia nie spodziewa się po niej cudów. Mogą się one jednak sprawdzić jako buty robocze lub przejściowe, ewentualnie rezerwowe. Oprócz sklepów znanych z oferowanych tanich butów całkiem sporo można ich znaleźć w internecie. Prawdziwymi kopalniami w tym względzie są platformy e-handlowe, gdzie setki sprzedawców polecają buty sprowadzane z Azji. Często są one bardzo tanie, a równocześnie wpisują się w aktualnie pożądany trend. Na tej zasadzie kwitnie sprzedaż tanich melisek, a więc wzorzystych balerin na gumowych podeszwach.
Liczby nabytych par pokazują, że wielu kobietom bardzo się one podobają, a niska cena bynajmniej nie zniechęca.